Wielki atlas małych przyjemności / Tekst: Olga Ślepowrońska / Ilustracje: Anna Mazurkijević-Fila / Wydawnictwo Tekturka
Recenzja: Aleksandra Woźniak
Kiedy wzięłam do ręki tę książkę, moim oczom ukazał się zupełnie nowy, magiczny świat. Mogłoby się wydawać, że już kiedyś w nim byłam, ale bieganina dnia codziennego i problemy „dorosłych” przysłoniły to wspomnienie. Dlatego każda kolejna strona powoli, krok po kroku, prowadziła mnie, jakby za rękę, do ponownego odkrycia wszystkich małych przyjemności, o których zapomniałam.
Wielki atlas nie tylko jest wielki rozmiarowo, jest też wielki ze względu na swoje wnętrze. Zaczynamy od poznania pewnej dziewczynki nazywanej Żółtym Berecikiem oraz historii jej Babci. To właśnie Babcia i jej spojrzenie na świat będzie naszą przewodniczką po wszystkich małych przyjemnościach. Książka podzielona jest na rozdziały, gdzie wiele z nich zaczyna się ciekawym słowem pochodzącym z innego języka. I tak na przykład w części poświęconej rodzinie i przyjaciołom jesteśmy witani arabskim samar, a w tej o jesieni niderlandzkim uitwaaien. Słowa nazywają wybraną małą przyjemność charakterystyczną dla kraju, z którego są.
Książka zaczyna się od pór roku. I tak, każda z nich ma swoje przyjemności, a dzięki atlasowi możemy je poznać i wprowadzić w życie. Kto raz spróbuje zjeść maliny z czubków palców latem albo oglądać płatki śniegu opadające w świetle latarni zimą, już zawsze będzie czekał, żeby zrobić to jeszcze raz! Podobnie, jak w przypadku oglądania naleśników pod słońce z rozdziału o czynnościach domowych czy dotykanie mchu opisane w części o naturze.
Całość jest przepięknie zilustrowana przez Annę Mazurkijević-Filę, która bardzo umiejętnie oddała w swoich ilustracjach magiczność małych przyjemności. Każdy rysunek uruchamia wyobraźnię i zaprasza do wejścia w jego baśniowy świat.
Wielki Atlas jest idealny zarówno dla najmłodszych jak i dla dorosłych. Dla tych pierwszych, żeby pokazać im jak piękny jest świat wokół nas i jak niewiele trzeba, żeby znaleźć nową zabawę. Dla drugich, żeby pomóc wrócić do dziecięcych radości i zatrzymać się na chwilę. Słowem – jest to pozycja dla wszystkich wrażliwców, którzy chętnie dostrzegają magię codzienności i są jej spragnieni.